Pewnie u nie jednego gościa naszego bloga pojawił się uśmiech na twarzy, na widok tej uwielbianej przez nas wszystkich bajki. Nie muszę chyba podawać jej tytułu. Jednak dla tych, którzy, z jakichś bliżej nieokreślonych przyczyn nie wiedzą, o czym mowa, to informuję, że chodzi o "Smurfy" :)!
Tym razem bohaterem notki jest Papa Smurf. Dlaczego? Otóż, moim zdaniem doskonale spełnia się on w roli nauczyciela.Nie mam na myśli nauczania, w zakresie kształcenia w placówkach edukacyjnych, lecz nauczania uniwersalnego. Co rozumiem przez to określenie? Moja definicja zapewne odbiega od tych podręcznikowych. Uznaję Papę Smurfa za nauczyciela "uniwersalnego", ponieważ uczył on pozostałe smurfy, wiedzy moralnej oraz życiowej. Ponadto, sposób, w jaki zarządzał wioską, sprawił, że udało mu się zdobyć autorytet wśród towarzyszy.
Wiem, może wydawać się dziwne, że przedstawiam "bajkową" postać jako wzór, ale kto wie, może zachowanie tego Smurfa zmusi przyszłych pedagogów do refleksji nad swoim sposobem nauczania :)?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz